CategoriesAktualności

Czy każdy może nauczyć się rysować?

Zacznę z grubej rury. Rysunek z pierwszego zdjęcia (po lewo) jest w stanie stworzyć każdy, z drugiego (po prawo „Sen” Picasso) już nie. Zazwyczaj słyszę odwrotne komentarze;).

I nie chodzi mi o jakiś magiczny talent. Nazwałabym to inaczej. Wyjaśnię Wam mój punkt widzenia. 

Czy talent istnieje?

10 lat temu, kiedy zostałam zatrudniona w mojej pierwszej „prawdziwej” pracy, zostałam wysłana na delegację do Paryża. Tam od kilku francuskich kolegów z pracy usłyszałam taki tekst:


– Świetnie mówisz po angielsku! Gdzie się nauczyłaś?
– W szkole
– A no tak, wy Słowianie macie talent do języków.

Czy to był komplement? Czy Słowianie mają talent do języków? Być może, że tak i tak. Ale ja raczej pomyślałam, że uczę się angielskiego od podstawówki, przez liceum i studia. Poświęciłam na to bardzo dużo czasu, włożyłam ogrom pracy i może rzeczywiście mam jakąś łatwość w uczeniu się niektórych zagadnień dotyczących języków obcych, ale nie powiedziałabym, że to wszystko zasługa talentu. Raczej praca+umiejętność uczenia się+wiara w siebie+ predyspozycje/przyjemność, jaką odnajdywałam w nauce języków obcych. 

Zastanawiające też jest dla mnie to, że słowo talent jest mocno związane z niektórymi dziedzinami, gdzie nieodzownie trzeba mieć talent, żeby coś osiągnąć: np. sztuka: śpiewanie, rysowanie, taniec, ale też matematyka. Tam to magiczne słowo jest obowiązkowe. 

Z kolei nigdy nie słyszałam takiego tekstu: – chodzę na siłownię od pół roku, chcę wyrzeźbić sylwetkę, szczególnie mięśnie brzucha, ale wydaje mi się, że to wszystko na nic, bo nie mam talentu. W tym wypadku można nie mieć czasu, motywacji, ale talent nie ma z tym nic wspólnego.

A jakbym Ci powiedziała, że nauka rysunku jest jak rzeźbienie mięśni na siłce?

Żeby za pomocą rysunku odwzorować w sposób realistyczny to, co widzimy wg mnie potrzebne są takie umiejętności: 

  • Rozrysowana, przyzwyczajona do kreślenia na kartce ręka.
    Nie oczekuj cudów, jeżeli masz dużą przerwę w rysowaniu, potrzebujesz czasu, żeby się rozluźnić. Nawet osoby, które rysują codziennie, przed pracą robią sobie często „warm-up skatch”.
     
  • Umiejętność patrzenia, obserwowania jak zbudowane są przedmioty, na jakie proste kształty możemy je rozłożyć, jak pada światło, jakie są proporcje. Osoby, które od razu tworzą bardziej realistyczne rysunki, to osoby, które patrzą mniej schematycznie, rozkładają przedmioty na „czynniki pierwsze” i wiedzą, że to jabłko po prostu przypomina kulę, zresztą tak samo jak dolna część wazonu, który stoi obok i nie ma co się tu doktoryzować :D. Jest to może związane z wyobraźnią przestrzenną? W każdym razie jest to umiejętność, którą też się ćwiczy!

  • Postawa twórcza, chęć nauki, motywacja. Na ten temat można by stworzyć oddzielny tekst, bo odpowiedź na pytanie „Co Cię napędza?” dla każdego będzie inna.

  • Umiejętność uczenia się

W Internecie jest pełno przykładów osób, które publikują swój progres. Można podejrzeć, jakie są efekty po systematycznych ćwiczeniach. 

Pora obalić najmocniejszy argument wszystkich obrońców talentu

Jak to jest, że wszyscy uczestniczymy w tych samych zajęciach, zaczynamy naukę od zera, a niektórzy już za pierwszym razem tworzą bardziej realistyczne obrazy?”. 

Tak, niektóre osoby mają pewne predyspozycje. Najczęściej jest też tak, że jak coś idzie Nam łatwiej, to bardziej to lubimy i poświęcamy temu więcej czasu, bardziej wierzymy we własne umiejętności i stajemy się w tym coraz lepsi. Nie oznacza to jednak, że pozostałe osoby nie dadzą rady nauczyć się rysować. Dadzą! Tylko każdy w swoim tempie i każdy napotka na swojej drodze inne problemy. 

Chcę też podkreślić, że na „talent plastyczny” składa się wiele umiejętności. To, że ktoś na samym początku ma trudność w tworzeniu realistycznych obrazów, nie oznacza, że nie będzie w interesujący sposób dobierał kolorów albo tworzył ciekawych kompozycji, a może poczuje mięte do kolażu, albo będzie tworzył proste ilustracje pełne humoru? 

Co z tym obrazem z początku wpisu?

Wróćmy do początku tekstu, obraz bardziej realistyczny potrafiłby narysować każdy, a ten drugi „dziwny, niekształtny” portret już nie? 

W pierwszym przypadku jest to kwestia ćwiczeń, czyli potrzebny jest czas i samozaparcie. Jeżeli mamy dobrego nauczyciela, to dostarczy Nam on mnóstwo tips&tricks, które szybciej doprowadzą Nas do celu. Niektórzy ogarną tę umiejętność szybciej, inni wolniej, ale nie jest to żadna czarna magia, odtwarzamy to, co widzimy. 

A drugi obraz to już kolejny poziom. Wymaga dużo pracy własnej, bez prowadzenia za rękę. Własna interpretacja, własny styl, oryginalny pomysł. Potrzeba do tego dużo więcej praktyki, odwagi do tworzenia oryginalnych obrazów, eksperymentowania, ciekawości i prawdziwej pasji. 

Co Wy o tym myślicie? Czym według Was jest talent?

Jeżeli potrzebujesz prostych rysunków żeby rysować z dzieciakami, to polecam moje e-booki:

„Sen” Picasso pobrany ze strony: niezlasztuka.net